niedziela, 3 lipca 2011

Jak dobieramy sobie partnerki

Gdy na świecie jesteśmy już z naszymi pisklakami, dobór partnerki - tej na dłużej, wcale nie okazuje się być taki prosty.
W gre, prócz naszych chęci, upodobań, gustów, chemii i masy, masy innych rzeczy wchodzi w grę również kwestia dobra naszych piskląt.

Podstawowe prawdy psychologiczne mówią o pewnych schematach, którymi posługujemy się również i w tej materii. Dopóki przynoszą one dobre rezultaty jest ok.
Ale gdy za każdym razem wdeptujemy w to samo i w to samo ... Warto pochylić się nad tym i zacząć analizować. Tym bardziej, że cenę za to płacą również pisklęta.
Spójrzcie na obszerny, kontrowersyjny ale i dający do myślenia blog Alexa. On akurat mówi o relacjach hetero, jednak moim zdaniem można spokojnie to odnieść również do relacji związkowych homo.


Zastanawialiście się kiedyś, jak właściwie dobieramy sobie kandydatów na partnera do poważniejszego związku?
Część osób “idzie na żywioł” zdając się na przypadek i biorąc co popadnie. Inni, zwłaszcza wielu młodych mężczyzn kieruje się różnymi “wskaźnikami anatomicznymi” . Kobiety też nie zawsze są lepsze, słyszałem o przypadku czterdziestokilkulatki ciągle jeszcze czekającej na tego “gitarzystę z długimi włosami” !!! Niektóre osoby mają zdumiewająco precyzyjne kryteria aż po kolor włosów, dokładny wzrost w centymetrach i tym podobne “opcje”.Takie podejście nie jest specjalnym problemem jeśli chodzi o przelotną (dwuznaczność zamierzona ) znajomość, która z założenia będzie trwała od kilku godzin do kilku tygodni. Stosowanie ich w przypadku, kiedy chcemy budować intensywny, monogamiczny związek z jedną osoba, w którym oboje partnerów będzie razem wzrastać jest zazwyczaj bardzo kontraproduktywne. Oczywiście może przydarzyć się nam szczęśliwy traf, niemniej nie polegałbym na tym. Zycie jest zbyt krótkie i samo w sobie wystarczająco skomplikowane, aby je sobie niepotrzebnie utrudniać inwestując mnóstwo czasu i emocji w ludzi, którzy po prostu nie pasują do nas, bądź uganiając się za wyimaginowanym “księciem z bajki”

źródło: blog Alexa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz